Przepraszam za tak długą nie obecność na blogu . Szczerze mówiąc ostatnio nie mam jakoś "weny"do pisania , nie chodzi o Alunie tylko o całokształt sytuacji w jakiej się znaleźliśmy . Ruszyły procedury sądowe odnośnie umieszczenie teściowej w DPS .Na nowo zaczęliśmy biegać po urzędach w sprawie teścia i jego pozostawionych spraw . Rozliczenia PIT , zawieszonej działalności oraz tona papierów odnośnie przeprowadzenia domu . Kosmos ! ponad 150 spadkobierców ! Tatuś 30 lat temu kupując dom "zapomniał " dopiąć wszystko na ostatni guzik i teraz takie problemy .... ale dość o teściach .
Alicja ... wszystko ok , podnieśliśmy poziom depakiny i jest super ! owszem zdarzają się gorsze dni pełne mniokloni ale generalnie jest dobrze . Ala cierpi na postępującą chorobę więc w związku z tym gorsze dni też mają prawo bytu . Ogólnie jest "super" stabilnie i oby jak najdłużej ! Ostatnio gdy było tak ciepło byliśmy nawet chwilkę na polu , pomału zaczynamy przyzwyczajać Lalkę bo jak wiecie Ona całe lato spędza na świeżym powietrzu :)
Słuchajcie kochani wielkie ukłony w waszą stronę !!! dziekuję serdecznie że, jesteście z nami i że tak bardzo nam pomagacie ... po rozliczeniu 1% za 2013 mniej więcej w listopadzie wpłynęły pieniądze na nasze konto w Sursum Corda , było tam wtedy (nie pamiętam dokładnie ) coś koło 5.300zł od tamtej pory wydałam trochę kasy , zakup rurek , filtrów opasek itp. wydałam na pewno około 2.500zł a na chwilę obecną znajduje się tam 4.446,95 Dla nas to bardzo dużo DZIĘKUJEMY
A przede wszystkim dziękuje za obecność na blogu , za każdy komentarz i zainteresowanie naszym skarbem :) Pozdrawiam Was serdecznie ...
no to teraz dwa posty tygodniowo proszę ...żartuje ,trzymam kciuki za to by wszystko było po Waszej myśli a jak pozałatwiacie wszystko to pomyślcie chociaż o krótkim odpoczynku koniecznie!!
OdpowiedzUsuńAla was potrzebuje zdrowych nie tylko fizycznie...pozdrawiam
150 spadkobierców! Życie i to jego pokręcone poczucie humoru ;p. 3mamy kciuki za Was i za Alę. I za kota ;p
OdpowiedzUsuńNo to współczuję tych urzędowych spraw, nie dziwię się że nie macie czasu. Na szczęście dobrze że u Alusi już ok, bardzo się cieszę. Oby szybko wiosna przyszła to odetchniecie ciepłym powietrzem.. Pozdrawiam i ściskam Was :)
OdpowiedzUsuń