statystyki

czwartek, 13 listopada 2014

Tracheostomia

16.10.2012 - Tracheostomia

 To już 2 lata od zabiegu , pamiętam jak rurka była dla nas "koszmarem " czymś nie do ogarnięcia , a dziś mam takie poczucie jakby się Ala z nią urodziła ,lecz nie do końca jest to "optymistyczne  " stwierdzenie . Rurka tracho  ma 8.3 cm długości , mino że jest w miarę miękka to jednak przy prawie każdym ruchu podrażnia Alunie i powoduje kaszel a w następstwie odsysanie  . Więc przytulanie , przebieranie i każda inna czynność jest utrudniona . Bardzo chciałabym tak po prostu bez obaw mocno Alunie przytulać ale niestety- rurka !!!

Nie wiem jakie doświadczenia mają  inni rodzice i ich dzieci lecz  u nas tracho to "konieczność " nie przyjemność . Owszem jest to do ogarnięcia , da się wszystkiego nauczyć do wszystkiego przyzwyczaić ale nigdy nie powiem że, jest super ! bo nie jest . Mimo tych nieudogodnień Alicja swobodnie oddycha i to jest najważniejsze .

Przyznam się szczerze że zupełnie zapomniałam o 2 " rocznicy " założenia rurki i pega  . Dziwnie brzmi prawda ? rocznica rurki i pega !!! masakra -  niestety , jedni świętują przedszkole inni cieszą się z hospicjum ... Czas , zegar , wskazówki to takie banalne ! nie widzimy ich , nie dostrzegamy a uciekają nam między palcami . Dopiero jak zobaczymy coś co przykuje naszą uwagę , jak poczujemy jakieś wspomnienie to wtedy zatrzymujemy się i nie dowierzamy ... to już tyle czasu minęło  ?

 Boje się , wiem że, Ja się tak jakby zatrzymałam , jestem cały czas w tym samym punkcie , świat biegnie dalej a Ja zamknęłam  się w świecie Alicji i jest mi tu dobrze mino że dużo tu cierpienia to mam wszystko a wszystko  to ONA ... tylko co będzie jak będę musiała wyjść ?zacząć żyć  hymmm dlatego tak bardzo boje się tego tępa bo nigdy nie będę  gotowa na opuszczenie  mojego świata ...




2 komentarze:

  1. Mówią że jak umiera dziecko - umiera też serce matki.. Nigdy nikt nie jest na to gotowy.. tak myślę.. Z tej całej nieuchronności jedno jest ważne - zawsze będzie Pani mamą - fizycznie czy duchowo.. Mamą Ali tu i tam.. a Ona będzie cudnym Aniołem..
    Pozdrawiam i życzę dużo siły, wiary.. podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Już tęsknimy za nowym wpisem... :)

    OdpowiedzUsuń