...jesień powoli nas przegania , paletami kolorów , ostatnimi promieniami słońca, zapachem palonych liści . Zimne poranki , popołudnia z ciepłym kubkiem kawy ...
Ja kocham jesień chodź nasze dzieci znoszą tę porę roku nie najlepiej :( częste przeziębienia , katary infekcję . U na w ostatnim czasie było kilka "zasmarkanych " dni ale uporaliśmy się bez antybiotyków .
Oczywiście ostatnie słoneczne dni spędzaliśmy na polu , super ! Pięknie było kolorowo cieplutko w sumie ta jesień jakoś straszna nie była dla nas, ale dla innych rodziców tak. Pojawiło się kilka dzieci z ceroi... :( zauważyłam że, najwięcej diagnoz jest właśnie jesienią , nas zdiagnozowano we wrześniu .... ale czemu tak jest ? kto to wie !
Jesień potrzebuje czekolady , gorącej herbaty , grubych swetrów i koca .
Jest czasem pożegnań i zakończeń a zarazem wspomnień i tęsknotą za czymś , czego nie ma .
A ja , przytłoczona natłokiem myśli , zakryta po samiutką szyję , nadal ją kocham :)
Kasiu zawsze będziesz Alusie kochać jak sama kiedyś pisałaś ...co dzień mocniej..tego nie zmieni nic...
OdpowiedzUsuń