statystyki

czwartek, 21 lutego 2013

Jan Paweł Dyrek .....

Nie znam osobiście ani Jasia ani jego  rodziców ... łączy nas tylko to że należymy do organizacji Sursum Corda ....  Rodzice Jasia przystąpili do organizacji przed narodzinami synka gdyż już wtedy wiedzieli że ich dziecko będzie poważnie chore i  zaczęli zbierać  fundusze na jego leczenie i rehabilitację ... byli pełni nadziei że wszystko się uda ... Jan miałby ciężki start ale rodzice byli zdeterminowani .... chcieli zrobić wszystko by dać mu szanse ... szanse na życie ....

1.02.2013 przyszedł na świat mały Jaś ..... maluszek przeszedł poważną operację serca .... 7 dzień po operacji był nie zadowalający lecz rodzice i lekarze mieli nadzieję że to przejściowy problem .....
     20.02.2013.... Jan zamkną oczka ..... stał się aniołkiem .... odszedł ....

Rodzicom z całego serca współczuję .... straszna to tragedia .... kochani trzymajcie się , bądźcie silni !!!!


 ..... Spij spokojnie kruszyno .....

1 komentarz:

  1. Jakie to wszystko niesprawiedliwe ,kilka dni temu odeszła Maja której losy sledzilam na blogu z wielkim tchem,mimo ze nigdy jej nie poznałam osobiście...a teraz jeszcze jedno dziecko .Czasami mimo wszystko zastanawiam sie gdzie jest Bóg.....:(

    OdpowiedzUsuń